waga taka sama jak wczoraj...
zjedzone 400 kcal ale zaraz wychodze na parapetówke wiec pewnie cos wypije, ale nie bede przegryzać ! nie wypada mi nie pójść bo to kolega z ekipy ale bede sie starała oszczędzać :)
coraz bliżej pierwszego dnia na uczelni a ja nadal jestem spasiona mam nadzieje, ze uda mi sie spotkać kogoś fajnego ... to tak w skrócie
a bilans:
sniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa, z twarożkiem lekkim i warzywa
obiad : zupa jarzynowa 100, sałatka i 2 kromki chrupkiego pieczywa 200
razem : 400 kcal
długi spacer
dziekuje za cieple komentarze, moja motywacja od razu wzrosła :***
})i({
sobota, 29 września 2012
piątek, 28 września 2012
5
moja waga wskazała dzisiaj 56,5 kilo czyli 1 cel za mną ! teraz dążyć do 55 a potem dalej i dalej i dalej do 45 i staram sie wierzyć że mi sie uda :)) dzisiaj w planach mam zamiar iść do zoo pooglądać zwierzaki a też przy okazji spalić troche kalorii. A! no i dzisiaj odebrałam moją legitymacje studencką w końcu ! :)
narazie na koncie mam jakies 150 kcal myślę, że 500 kcal bedzie do wieczora :) chyba że .... zacznę Skinny Girl Diet czyli :
muszę sie jeszcze zastanowić czy dałabym rade ...
czwartek, 27 września 2012
4
starałam się jeść 500 kcal dziennie ale ostatnie 3 dni mijają pod znakiem imprez. wyjeżdżałam z domu to trzeba było się pożegnać, a teraz przyjechałam do Wrocławia więc muszę się przywitać, a wszystko to związane jest z alkoholem. ale jadłam mało wiec myślę ze nie przytyłam. jutro albo pojutrze się zważę.
wtorek, 25 września 2012
2,3
wczoraj trochę zawaliłam, 1520 kcal na koncie.... do tego pokłóciłam się z koleżanką ;/ i zrobiłam sobie z mamą babski wieczór no i wtedy poleciało. wiem to żadne wytłumaczenie :(
ale bardzo dużo łaziłam, zrobiłam 6 weidera i pompki.
a dzisiejsza waga wskazała 57.7 wiec jeszcze 0.7 do 1 celu :)
Plan na dziś :
śniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa wasa, troszkę serka wiejskiego z rzodkiewką i szczypiorkiem 120
obiad : nie wiem co będzie ale kaloryczność obstawiam na 400
razem ? 520 kcal ?
ćwiczenia: 6 weidera, pompki, spacer
niedziela, 23 września 2012
1
pierwszy dzień. no to zaczynamy.
bilans:
śniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa Wasa, twaróg lekki, pomidor, sałata 100
obiad: botwina, trochę mięska z kurczaka, ziemniaki, sałatka 400
razem: 500
ruch: 1h spaceru z psem, 6 weidera, 15 pompek
samopoczucie: fatalne - drugi dzień okresu, zakwasy, ziiimno
a poza tym cały czas myślę, że za tydzień zaczynam studia a jestem gruba.
Subskrybuj:
Posty (Atom)