bilans:
śniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa Wasa, twaróg lekki, pomidor, sałata 100
obiad: botwina, trochę mięska z kurczaka, ziemniaki, sałatka 400
razem: 500
ruch: 1h spaceru z psem, 6 weidera, 15 pompek
samopoczucie: fatalne - drugi dzień okresu, zakwasy, ziiimno
a poza tym cały czas myślę, że za tydzień zaczynam studia a jestem gruba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz