dzisiaj około 1000 kcal... duzo, dużo za dużo. jutro planuje jeść same jablka, mam nadzieje ze dam rade... jestem taka słaba, tak daleko od idealnej wagi.. :( brak mi sił, motywacji, a jednoczescie bardzo chce byc chuda tylko co chwile mam jakas przeszkode na drodze. musze sie znowu nauczyć mowic NIE!
A więc trzymam kciuki, żebyś znowu umiała mówić 'nie' i wytrwała na jabłkach :)
OdpowiedzUsuńJa też trzymam za ciebie kciuki :) Dasz radę!
OdpowiedzUsuńdodaję do linków :*